DIAMENT/MKS Zduńska Wola - Andrespolia Wiśniowa Góra


DIAMENT/MKS Zduńska Wola
DIAMENT/MKS Zduńska Wola Gospodarze
3 : 1
0 2P 1
3 1P 0
Andrespolia Wiśniowa Góra
Andrespolia Wiśniowa Góra Goście

Bramki

DIAMENT/MKS Zduńska Wola
DIAMENT/MKS Zduńska Wola
Parzęczew
90'
Widzów: 100
Andrespolia Wiśniowa Góra
Andrespolia Wiśniowa Góra

Kary

DIAMENT/MKS Zduńska Wola
DIAMENT/MKS Zduńska Wola
Andrespolia Wiśniowa Góra
Andrespolia Wiśniowa Góra

Skład wyjściowy

DIAMENT/MKS Zduńska Wola
DIAMENT/MKS Zduńska Wola
Andrespolia Wiśniowa Góra
Andrespolia Wiśniowa Góra


Skład rezerwowy

DIAMENT/MKS Zduńska Wola
DIAMENT/MKS Zduńska Wola
Brak dodanych rezerwowych
Andrespolia Wiśniowa Góra
Andrespolia Wiśniowa Góra
Numer Imię i nazwisko
Damian Kopa
Dawid Kulpa
roster.substituted.change 55'

Sztab szkoleniowy

DIAMENT/MKS Zduńska Wola
DIAMENT/MKS Zduńska Wola
Brak zawodników
Andrespolia Wiśniowa Góra
Andrespolia Wiśniowa Góra
Imię i nazwisko
Tomasz Karasiński Trener
Bogdan Wójcik Kierownik drużyny

Relacja z meczu

Autor:

mak

Utworzono:

07.06.2015

"Jak coś ma pójść źle to na pewno pójdzie"

Andrespolia pojechała do Parzęczewa dosłownie zdziesiątkowana kartkami i kontuzjami. Na ławce rezerwowych zasiadł kontuzjowany Kopa i jako zawodnik z pola bramkarz Dawid Kulpa. Już w 2 minucie gospodarze objęli prowadzenie po rzucie karnym podyktowanym za „rękę” Turak na polu karnym. Skozłowana piłka odbiła się od reki Mateusza i sędzia pokazał na punkt 11 metrów. Pewnym strzałem w prawy dolny róg popisał się Olczyk.

Grająca w mocno eksperymentalnym składzie „Wiśniówka” popełniała proste błędy które wykorzystywali piłkarze Orła. W 11 minucie prowadzili już 2:0 (Bonikowski) po szybkiej akcji prawą stroną boiska a dwie minuty później mogło być już 3:0 ale na szczęście napastnik gospodarzy przestrzelił w doskonałej sytuacji. Niestety w 17 minucie nie powtórzyli już tego błędu i Urbański po raz trzeci wyciągał piłkę z siatki, po strzale Garbacza. Zanosiło się na pogrom.

Gra Andrespolii zupełnie się nie kleiła a najlepszym jej piłkarzem był grający w ataku etatowy stoper Paweł Leonow który siał największe zamieszanie pod bramką Orła. Niestety, osamotniony nie mógł wiele zdziałać a jego brak w obronie był aż za bardzo widoczny.

Druga połowa zaczęła się od zmarnowanej sytuacji parzęczewian po zagraniu piłki wzdłuż naszej bramki. W 47 minucie Leonow został sfaulowany na polu karnym i sędzia po raz drugi wskazał na „jedenastkę” w tym meczu. Niestety, szansy nie wykorzystał odczuwający jeszcze skutki kontuzji Wilk uderzając zbyt lekko i w sygnalizowany sposób tak, że bramkarz nie miał najmniejszych h problemów z obroną.

W 50 minucie Orzeł znów nie wykorzystał kolejnej stuprocentowej sytuacji co wywołało rozbawienie na trybunach. I tylko słabej dyspozycji strzeleckiej zawdzięczamy, że „Zieloni” wyjechali z Parzęczewa tylko z bagażem trzech bramek.

W 53 minucie trener Karasiński wprowadził na boisko Kulpę za coraz silniej odczuwającego ból Wilka. I dwie minuty później Andrespolia zdobywa kontaktową bramkę po szybkiej akcji Leonowa i Kulpy. Ładne podanie w tempo do wbiegającego na pole karne Dawida i jego pewny strzał w długi róg zmusza bramkarza XXX do kapitulacji.

Podbudowani golem goście zaatakowali bardziej zdecydowanie. Do prostopadłego podania wyszedł Paweł Leonow. Bramkarz gospodarzy wybiegł poza pole karne i główkując zderzył się Pawłem który padł na murawę. Uderzenie było tak potężne, że nasz zawodnik został zniesiony z boiska na noszach a po kilkunastu minutach przewieziony karetka do szpitala. Na szczęście badania tomografem i USG nie wykazały żadnych poważniejszych obrażeń ale lekarze zdecydowali o pozostawieniu Pawła na kilkudniowej obserwacji.

Grająca już w dziesiątkę Andrespolia nastawiła się na obronę własnego przedpola próbując od czasu do czasu kontratakować a gospodarze nie wykorzystali jeszcze kilku dogodnych sytuacji do zdobycia bramki. Na uznanie zasługuję również waleczność grającego kontuzją Damiana Gumela który pomimo bólu pozostał na boisku do końca.

Zasada prawa Murphy'ego potwierdziła się w całości.

Orzeł:

Król – 5. Kalkowski, 2. Ciesielski, 13. Chmielecki, 8. Błaszczyk, - 6. Dębski, 17. Bonikowski, 11. Olczyk, 9. Czajkowski – 18. Bahroun (97’ Krzysztofiak), 10. Garbacz

Rez.

12. Solgbade, 16. Krzysztofiak, 15. Grzeszkiewicz, 7. Kusztelak

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości